Pierwsza część sezonu w wykonaniu zasłużonego dla Francji klubu w zakresie XXI wieku to istna katastrofa. Po 14 kolejkach Ligue 1 Lyon zanotował tylko jedno zwycięstwo i z siedmioma punktami na koncie spoczywa na dnie tabeli.
Nie pomogła nawet zmiana trenera. We wrześniu Laurenta Blanca zastąpił Fabio Grosso, lecz zarządowi na Włocha także nie starczyło cierpliwości i już nie pracuje z zespołem.
„Les Gones” dali szansę poprowadzić drużynę szkoleniowcowi ze szkółki, Pierre'owi Sage, odpowiedzialnego na razie za dwie porażki.
Otoczenie klubu zdaje sobie sprawę, że zimowy okres to ostatni impuls na powrót do normalności i zażegnania widma spadku do niższej klasy rozgrywek. Właściciel John Textor ma udostępnić na wzmocnienia 65 milionów euro.
Jakich nabytków można się spodziewać na Groupama?
Jednym z najświeższych doniesień podzieliło się „L'Équipe”. Dziennik ustalił, że siedmiokrotny mistrz Francji chciałby mieć u siebie napastnika PSG, Hugo Ekitiké.
Pozyskany ze Stade de Reims za 28,5 miliona euro zawodnik w tym sezonie jest trzymany z dala od boiska przez Luisa Enrique. Zdążył pojawić się na murawie tylko na osiem minut na inaugurację Ligue 1 przeciwko FC Lorient.
Od momentu pozyskania Randala Kolo Muaniego 21-latek stał się zbędnym zawodnikiem w talii kart Hiszpana. Odmówił on jednak transferu do Eintrachtu, więc w odwecie PSG odsunęło go od składu.
Ekitiké marzy o powrocie do dawnej dyspozycji. W sezonie 2021/2022 w barwach Stade de Reims strzelił jedenaście goli, dołożył też pięć asyst w 26 spotkaniach. Taka przeprowadzka mogłaby wpłynąć korzystnie zarówno dla nabywcy, jak i samego gracza.
Kontrakt Ekitiké wygasa w czerwcu 2027 roku.
O piłkarza ubiegają się jeszcze firmy z Premier League, głównie Crystal Palace i West Ham United.