Oświadczenie Cracovii w sprawie oprawy kibiców na meczu z Widzewem Łódź [OFICJALNIE]

Mateusz Michałek
Źródło: Cracovia

Cracovia postanowiła odnieść się do sprawy oprawy zaprezentowanej przez swoich kibiców w trakcie sobotniego spotkania Ekstraklasy z Widzewem Łódź.

Cracovia mierzyła się z Widzewem Łódź na swoim stadionie w ramach 25. kolejki Ekstraklasy. Mecz zakończył się remisem 2:2 po golach Eneo Bitriego, Mateusza Żyry, Bartłomieja Pawłowskiego oraz Michała Rakoczego.

Spore poruszenie w mediach społecznościowych wywołała oprawa przedstawiona przez sympatyków krakowskiego klubu. Złożył się na nią rysunek zamaskowanej postaci trzymającej w ręku odciętą głowę. „Jesteśmy jak Prometeusz, bo dajemy ludziom ogień” - napisano, a do tego doszła pirotechnika.

„Dzieło” kibiców „Pasów” nie spotkało się ze zbyt optymistycznym odbiorem.

Cracovia postanowiła odnieść się do całej sytuacji.

„W związku z oprawą wieloformatową, jaka miała miejsce podczas meczu pomiędzy Cracovią a Widzewem Łódź, ubolewamy nad jej treścią.

Niezależnie od przekazu, jaki miała ona przedstawiać, wiemy, iż mogła ona wzbudzić kontrowersje, co nie powinno mieć miejsca.

Jako klub przykładamy szczególną wagę do tego, aby propagować zasady bezpiecznego i przyjaznego kibicowania. #CracoviaOdNowa to także projekt, który ma przyciągać na stadion całe rodziny i to cel, jaki powinna sobie postawić cała społeczność zgromadzona wokół Cracovii. Zdajemy sobie sprawę, że oprawy meczowe mają swoją specyfikę i są ważnym elementem meczu, ale nie mogą one przedstawiać, nawet odnosząc się do mitologii greckiej, obrazów, które mogą być uznane za obraźliwe.

Sprawę tej oprawy klub szczegółowo wyjaśni tak, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnej sytuacji. Za zaistniałe wydarzenie przepraszamy i wierzymy, że w przyszłości nie będą one miały miejsca” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez krakowski klub.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy