Paulo Sousa: Dziennikarze podsycali nienawiść do mnie

fot. Marco Iacobucci Epp / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: TUTTOmercatoWEB.com

Trener Paulo Sousa wypowiedział się na temat spekulacji łączących go z opuszczeniem Salernitany tuż po... przedłużeniu z nią umowy.

Portugalczyk należał w przeszłości do grona wyróżniających się zawodników. Po zakończeniu kariery stara się utrzymać ten trend w charakterze szkoleniowca, co pokazują jego burzliwe pobyty na ławce Leicester City, Girondins Bordeaux, reprezentacji Polski, Flamengo czy ostatnio Salernitany.

Blisko 53-letni trener przejął stery nad włoskim zespołem w lutym bieżącego roku z nadrzędnym celem w postaci wywalczenia utrzymania w Serie A, co otworzyłoby mu drogę do uruchomienia klauzuli o przedłużeniu współpracy o dodatkowe dwa sezony.

Paulo Sousa zrealizował postawione przed nim zadanie i po spotkaniu z władzami „Koników Morskich” zgodził się na pozostanie w zespole na dłużej.

Niedługo później zaczęły w mediach pojawiać się doniesienia o jego chęci do zaliczenia przeprowadzki do mocniejszej drużyny. Spośród takich zainteresowanie nim wyraził świeżo upieczony mistrza kraju - Napoli.

Te informacje wywołały w strukturach Salernitany spore zamieszanie, które - w opinii dziennikarzy - mogłoby doprowadzić do rozwiązania umowy.

Koniec końców zaistniałe nieporozumienie zostało wyjaśnione za zamkniętymi drzwiami. Dzięki temu Portugalczyk rozpoczął przygotowania do startu nowych rozgrywek jako opiekun „Koników Morskich”.

Z kolei teraz postanowił zabrać głos w sprawie wydarzeń z minionych tygodni.

Doświadczony trener potwierdził rozmowy z różnymi klubami, ale zaprzeczył, że po podjęciu decyzji o zostaniu w ekipie z Salerno dążył do jej opuszczenia.

- Przede wszystkim uważam, że niektórzy dziennikarze podsycali do mnie nienawiść, a biorąc pod uwagę nasz kontakt, spodziewałem się innego zachowania po nich - stwierdził Sousa cytowany przez TUTTOmercatoWEB.com.

- Kiedy podpisałem kontrakt z Salernitaną, zaakceptowałem wszystkie warunki. Potem do właścicieli należała decyzja, czy uruchomić opcję podpisania nowej dwuletniej umowy, czy zakończyć współpracę. Klub uruchomił ją 10 czerwca i od tego momentu nie miałem żadnych wątpliwości co do tego, ile możemy razem osiągnąć - kontynuował.

- Moje wcześniejsze osobiste okienko pozwoliło mi rozmawiać z innymi klubami, które były mną zainteresowane. Takie coś miało miejsce. Rozmawiałem z trzema zespołami z Serie A, dwoma francuskimi z Ligue 1, a mój agent miał kontakt z Arabią Saudyjską, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Katarem. Ale zdecydowałem się pozostać w Salerno, ponieważ wierzę w ten projekt - przekonywał.

- Zdecydowałem się zostać tutaj, ponieważ to, czego doświadczyłem w ubiegłych miesiącach z zawodnikami, personelem, prezydentem i miastem, było wspaniałe i trudne do znalezienia gdzie indziej. Patrząc na moją przeszłość, rzadko znajdowałem wszystkie te rzeczy razem, które pozwalały mi pracować na najwyższych obrotach - zakończył.

Sousa odniósł do tej pory cztery zwycięstwa, zanotował dziewięć remisów oraz trzy porażki jako opiekun „Koników Morskich”, co przełożyło się na wywalczenie piętnastego miejsca w tabeli Serie A w sezonie 2022/2023.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jarosław Niezgoda ponownie w Ekstraklasie?! „Uczciwie powiem” Widzew Łódź chce napastnika z Ekstraklasy „Jakub Piotrowski prawdopodobnie zmieni klub za kilkanaście milionów euro” Transfery - Relacja na żywo [09/05/2024] POTWIERDZONE: Piotr Zieliński ma nowy klub. „Podpisaliśmy kontrakt” Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy