Informację na ten temat dzisiaj rano otrzymały rodziny zaginionych, a teraz została ona podana do wiadomości publicznej przez stację Sky.
Do wypadku doszło 22 stycznia. 28-letni Sala wówczas zdecydował się na pożegnanie z kolegami z Nantes, w którym dotychczas występował, nim rozpoczął treningi z nowym klubem, Cardiff City, z którym zdążył już podpisać umowę. W tym celu poleciał do Francji małym samolotem Piper Malibu. Niestety w drodze powrotnej, nad Kanałem La Manche, doszło do katastrofy.
Na początku tygodnia na plaży w Surtainville (Półwysep Cotentin) znaleziono poduszki, które prawdopodobnie znajdowały się na pokładzie maszyny. Już wtedy brytyjska Komisja Badania Wypadków Lotniczych poinformowała o wyznaczeniu obszaru (około czterech mil kwadratowych) i przygotowaniach do podwodnych poszukiwań wraku samolotu. Przyniosły one szybki skutek.