Polska dziennikarka sportowa przekazała informacje za pośrednictwem Twittera, zastrzegając, że takie wiadomości dotarły do niej z Hiszpanii. Według nich Sandomierski jest łączony z transferem do ligi hiszpańskiej, gdzie został zaoferowany dwóm klubom. Co ciekawe, oba są w zupełnie innej sytuacji, bo Málaga już na pewno spadnie z LaLiga, a Sporting ma spore szanse na awans do hiszpańskiej elity.
28-latek urodzony w Białymstoku próbował swoich sił w Europie już na początku przygody z piłką. To wtedy przyszło mu zastąpić w KRC Genk Thibauta Courtois. Wychowanek Jagiellonii nie podołał i nie doskoczył do tak wysoko zawieszonej poprzeczki, w międzyczasie próbując swoich sił na wypożyczeniu do Blackburn i Dinamie Zagrzeb.
Sandomierski wrócił na właściwe tory dopiero w momencie powrotu do ojczyzny i podpisania umowy z Zawiszą Bydgoszcz. Golkiper zaczął ponownie prezentować wysoki poziom i otrzymał ofertę od Cracovii. W stolicy małopolski 28-latek grał do 10 marca, gdy rozwiązał umowę za porozumieniem stron.
Málaga w ostatnim czasie ma spore problemy, co przełożyło się na spadek zespołu ze stadionu La Rosaleda do LaLiga 2. Teoretycznie to w tej drużynie Sandomierski może mieć większe szanse na regularną grę.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w ekipie trenowanej przez Rubéna Baraję. 42-latek prowadzi zespół do hiszpańskiej elity i polski bramkarz może nie wzbudzić jego zaufania.