Kontrakt pomocnika wygasa w przyszłym roku, co nie podoba się szefostwu Paris Saint-Germain. Klub już od dłuższego czasu stara się przekonać zawodnika do podpisania nowej umowy, lecz ten nieustannie odrzuca kolejne propozycje. „Mundo Deportivo” informuje, że paryżanie ostatnio ponownie zgłosili się z ofertą, ale zawodnik dał jasno do zrozumienia, że ma inną wizję swojej przyszłości.
W ostatnich tygodniach w piłkarzu narastała chęć spróbowania czegoś nowego. Spory wpływ na to miała sytuacja w reprezentacji - Didier Deschamps widział miejsce dla Rabiota jedynie na liście rezerwowej, przez co gracz był bardzo zawiedziony. Czarę goryczy przelał fakt, iż drużyna, w której miał nadzieję się znaleźć, sięgnęła po Mistrzostwo Świata.
23-latek podjął decyzję, że chce zmienić otoczenie, a jego preferowanym kierunkiem jest Barcelona. „Duma Katalonii” nadal poszukuje wzmocnień do środkowej linii, a sprowadzenie Rabiota może być doskonałą ku temu okazją. Działacze „Barçy” mają bardzo dobre kontakty z otoczeniem piłkarza, szczególnie jego matką, Veronique, która pełni rolę agentki.
Katalończycy są o krok od porozumienia z samym zawodnikiem, więc pozostało im w zasadzie tylko przekonanie do transferu PSG. W tym celu Pep Segura oraz Eric Abidal udali się do Paryża, by spotkać się z Antero Henrique. Panowie zamierzają przekazać, że rozmowy z przedstawicielami Rabiota są już zaawansowane i poprosić o pozwolenie na transfer.
Paryżanie powoli zdają sobie sprawę, że sprzedaż będzie konieczna, by nie oddawać gracza za darmo. Klub potrzebuje wpływów z transferów, by zrównoważyć swój budżet w kontekście Finansowego Fair Play. Mimo wygasającego wkrótce kontraktu zawodnika, mistrzowie Francji wciąż oczekują za niego 40 milionów euro. Zainteresowanie miał wyrażać również Juventus, ale piłkarz jest zdeterminowany, by trafić właśnie na Camp Nou.