Podczas ubiegłorocznego letniego okienka transferowego działacze Realu Madryt wykonali wyśmienitą robotę, sprowadzając w swoje szeregi 20-letniego Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund za ponad 100 milionów euro.
Transfer ten finalnie okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Młody Anglik wręcz zachwyca swoimi ogromnymi umiejętnościami, a dobre występy potwierdza również imponującymi liczbami w postaci bramek oraz asyst.
Jak poinformował Fabrizio Romano, zespół z Madrytu przygotowany był również na potencjalne niepowodzenie transakcji Bellinghama, a alternatywną opcją w tym przypadku miał być urugwajski napastnik z angielskiego Liverpoolu, Darwin Núñez.
- Mogę powiedzieć, że latem ubiegłego roku, w czerwcu, przed sfinalizowaniem transakcji za Jude'a Bellinghama, Real Madryt rozważał możliwy zakup Darwina Núñeza - powiedział włoski dziennikarz na swoim kanale YouTube.
Przeciwny temu był jednak szkoleniowiec „The Reds”, Jürgen Klopp, który nie godził się na odejście swojego podopiecznego i wraz z zarządem podjął decyzję o zatrzymaniu go w swoich szeregach.
Sytuacja Urugwajczyka może jednak ulec zmianie wraz z zakończeniem obecnego sezonu, kiedy w Liverpoolu dojdzie do licznych przetasowań z odejściem trenera Kloppa na czele.
Núñez w obecnym sezonie wystąpił łącznie w 37 spotkaniach, zdobywając w nich trzynaście bramek oraz jedenaście asyst.