Reprezentacja Polski: Damian Szymański po remisie z Anglią. „Marzenia się spełniają”

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: TVP Sport

Damian Szymański, powołany awaryjnie na zgrupowanie reprezentacji Polski, został bohaterem drużyny narodowej za sprawą zdobycia wyrównującej bramki w starciu eliminacji Mistrzostw Świata przeciwko Anglii (1:1).

Drużyna prowadzona przez Paulo Sousę postawiła zacięty opór faworyzowanemu zespołowi „Trzech Lwów” i bardzo długimi fragmentami uniemożliwiała mu choćby zagrożenie bramce Wojciecha Szczęsnego. Z kolei sama czekała tylko na nadarzającą się okazję do przeprowadzenia zabójczej kontry, która mogłaby pozwolić nam odnieść niespodziewane zwycięstwo.

Naszemu zespołowi przytrafiały się naturalnie mniejsze lub większe błędy i niestety jeden z nich dał prowadzenie Anglikom po uderzeniu Harry'ego Kane'a z dystansu.

Wówczas Polacy nie mając już nic do stracenia ruszyli do ataku i w praktycznie ostatniej akcji meczu zdołali doprowadzić do wyrównania po tym, jak dośrodkowanie Roberta Lewandowskiego na gola zamienił rezerwowy Damian Szymańskim.

Gracz AEK-u nie ukrywał wielkiej radości z zaistniałego faktu tuż po zakończeniu spotkania, w którym zapewne by nie wystąpił, gdyby nie problemy zdrowotne pozostałych kadrowiczów i, co za tym idzie, jego awaryjne powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski.

- Niesamowite uczucie, jestem szczęśliwy i nie wiem, co powiedzieć. Cieszę się, że udało się zdobyć tą bramkę w ostatniej minucie. Marzenia się spełniają. Ciężko pracowałem nad tym w klubie. Wcześniej borykałem się z kontuzjami, więc tym bardziej się cieszę, że mogłem zagrać z Anglią i strzelić gola - powiedział środkowy pomocnik.

- Myślę, że jest to najpiękniejszy mecz w mojej karierze i liczę, że jeszcze takie będą. Na pewno przeciwnik był wysokiej klasy. Ma zawodników, którzy grają w najlepszych klubach na świecie, ale daliśmy przeciwko nim radę. Uważam, że w pierwszej połowie byliśmy dobrzy, podobnie w drugiej, choć przydarzył nam się w niej słabszy moment, kiedy straciliśmy bramkę. Ważny jest remis i bardzo cieszymy się z tego punktu - dodał 26-latek.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy