W minionych dniach olbrzymie emocje wśród osób zainteresowanych losami naszej kadry narodowej wywołały pojawiające się w mediach informacje o możliwej absencji Roberta Lewandowskiego, Krzysztofa Piątka oraz Arkadiusza Milika w ostatnim marcowym spotkaniu kwalifikacyjnym do mundialu w 2022 roku przeciwko Anglii.
Cała trójka miała zostać pozbawiona szansy na udział w tym pojedynku ze względu na obowiązujące restrykcje w Niemczech oraz Francji, które nakazywałyby im odbycie kwarantanny po powrocie z Wielkiej Brytanii.
Na szczęście nasi najlepsi obecnie napastnicy będą mogli finalnie udać się z reprezentacją na to niezwykle istotne oraz prestiżowe starcie, o czym poinformował rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej.
„Oficjalnie: Bayern i Hertha potwierdziły zwolnienie Lewego i Piony na mecz w Anglii. Również federacja francuska przysłała zgodę na zwolnienie z kwarantanny dla Arka Milika. Do Anglii w komplecie, ale i tak najważniejszy póki co dobry start w Budapeszcie” - napisał Jakub Kwiatkowski na Twitterze.
Występ dwóch pierwszych wymienionych zawodników w spotkaniu przeciwko „Synom Albionu” stał się możliwy dzięki złagodzeniu restrykcji obowiązujących w Niemczech przez Instytut Roberta Kocha (federalną agencję rządową i niezależny instytut badawczy, na podstawie danych określający wszystkie obostrzenia, jakie obowiązują w kraju naszego zachodniego sąsiada), który wykreślił Wielką Brytanię z listy obszarów największego ryzyka zakażeń koronawirusem. To oznacza, że kwarantannę u naszego sąsiada będą musieli odbyć tylko ci, którzy uzyskają pozytywny wynik na obecność groźnej infekcji po powrocie.
W naszych mediach pojawiło się sporo informacji o odegraniu kluczowej roli w tym aspekcie przez premiera Mateusza Morawieckiego za sprawą nawiązanych kontaktów z kanclerz Angelą Merkel. Ale nie mogło to tak wyglądać - obcy rząd, w tym przypadku z Polski, nie może mieć wpływu na suwerenne decyzje podejmowane przez władze innego państwa w związku z między innymi obowiązującymi restrykcjami, mającymi zapobiec rozpowszechnianiu się koronawirusa.
W przypadku otrzymania zgody na wyjazd do Anglii przez Arkadiusza Milika sytuacja prezentowała się nieco inaczej, ponieważ Polski Związek Piłki Nożnej pozostawał w kontakcie z Francuską Federacją Piłkarską, która po otrzymaniu szeregu dokumentów dotyczących pobytu napastnika na zgrupowaniu kadry zgodziła się na zwolnienie go z obowiązku odbycia kwarantanny po powrocie do Olympique'u Marsylia z Wielkiej Brytanii.
***
Reprezentacja Polski: Paulo Sousa podał ostateczną kadrę na marcowe mecze