Co prawda europejska centrala ma potwierdzić tę informację
dopiero w poniedziałek, ale według „Marki” wszystko jest już
przesądzone.
UEFA prowadziła dochodzenie w sprawie Nasriego
przez wiele miesięcy. Całe zamieszanie dotyczyło terapii, której
pod koniec 2016 roku piłkarz poddał się w amerykańskiej
klinice Drip Doctors. Francuz, który przebywał wtedy na
wypożyczeniu z Manchesteru City w Sevilli, przeszedł dożylną
kurację, która miała na celu nawodnienie jego organizmu i
utrzymanie go w odpowiedniej dyspozycji do końca sezonu. Niestety
dość szybko zarzucono mu przyjęcie niedozwolonych środków
(więcej TUTAJ).
Początkowo UEFA postanowiła zawiesić
Nasriego na dwa lata, ale sprawa trafiła do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie i wszystko wskazuje na to, że kara
została zmniejszona o połowę, co oczywiście i tak bardzo komplikuje życie piłkarzowi.
Przypomnijmy, że Nasri do niedawna był związany z Antalyasporem. Już po rozstaniu z tureckim
klubem był on łączony m.in. z Benevento, Zenitem i Las Palmas.
„Marca” podkreśla, że z racji zawieszenia zawodnik nie zwiąże
się z żadnym z tych klubów.
Roczne zawieszenie Nasriego!
Jak podaje „Marca”, Samir Nasri został zawieszony na rok przez UEFA.