Sá Pinto: W Legii nie mogłem realizować swojej filozofii

fot. FotoPyk
Mateusz Michałek
Źródło: The Coaches' Voice

Ricardo Sá Pinto opowiedział na łamach The Coaches' Voice o swojej karierze. Portugalczyk poświęcił kilka zdań Legii Warszawa.

Sá Pinto rozpoczął swoją przygodę z trenerką w Sportingu. Potem pracował w kilku ligach, będąc odpowiedzialnym za wyniki Crvenej zvezdy, OFI Kreta, Atromitosu, Belenenses, Al-Fateh i Standardu Liège. Do Legii Portugalczyk trafił latem 2018 roku. Na stanowisku wytrwał do końca marca 2019. Gdy odchodził, warszawski zespół zajmował drugie miejsce w tabeli.

- Pracowałem w Grecji, Serbii i Belgii. W każdym przypadku udało się nam odnosić pozytywne wyniki. Przejmowałem drużyny w trudnych momentach i przekształcałem je w konkurencyjne ekipy.

- W Polsce, w Legii, również wykonaliśmy pracę, która przynosiła satysfakcjonujące efekty. Zauważyłem jednak, że istnieje tam duży opór wobec pomysłów z zagranicy. W ogóle nie mogłem realizować swojej filozofii. Mam tutaj na myśli rutynowe zasady w klubie. W końcu wspięliśmy się na drugie miejsce, ale ta niekompatybilność kosztowała nas tytuł.

- W Arabii Saudyjskiej, w Al-Fateh, było jeszcze gorzej. Brakowało profesjonalizmu. Problemy były ogromne.

- Każde doświadczenie ma jednak swoją wartość. Mogłem rozwijać się nawet w mniej profesjonalnym środowisku - powiedział Sá Pinto.

Przypomnijmy, że niedawno 47-latek znalazł się wśród oskarżonych o ustawienie wyniku spotkania pomiędzy Olympiakosem a Atromitosem w sezonie 2014/2015.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy