Scholes krytykuje politykę transferową United

fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Źródło: Daily Mail

Paul Scholes po przegranej Machesteru United ze Swansea zakwestionował politykę transferową klubu podczas letniego okna transferowego.

"Czerwone Diabły" pozyskały dwóch zawodników - Andera Herrerę i Luke'a Shawa, ale według Scholesa można było spisać się lepiej w ściąganiu talentów na Old Trafford. Legenda United stwierdziła, że to brak jakości w linii pomocy należy winić za porażkę 1-2 ze Swansea.

Na celowniku włodarzy klubu z Manchesteru byli ponoć Cesc Fabregas, Toni Kroos i Arturo Vidal. Ostatecznie Hiszpan przeniósł się jednak do Chelsea za 30 milionów funtów, Niemiec do Realu Madryt za 24 miliony, a Chilijczyk został w Juventusie.

I choć Herrera sobotni mecz rozpoczął w pierwszym składzie, Scholes martwi się, że Wayne Rooney i koledzy z linii ataku nie mają wystarczająco wsparcia od pomocników.

-  Potrzebujemy więcej zawodników. Brakuje Evry, Vidicia i Ferdinanda. Sami widzieliście brak doświadczenia piłkarzy z obrony, którzy wystąpili w tamtym meczu. Największym problemem był jednak moim zdaniem brak jakości w linii pomocy - powiedział.

Scholes zakwestionował również decyzję Van Gaala o zastosowaniu formacji 3-5-2 na Old Trafford, podczas gdy "Czerwone Diabły" z reguły grały tradycyjnym 4-4-2.

- Kiedy spojrzy się na United w ostatnich 20 latach to zawsze można było zobaczyć 4-4-2 lub 4-4-1-1  i wtedy odnosiliśmy wszystkie nasze sukcesy. Van Gaal prawdopodobnie ma obsesję na punkcie 3-5-2, bo takie ustawienie wypaliło podczas jego pracy z reprezentacją i nie ma co do tego wątpliwości - dodał Anglik.

- Publiczność potrzebuje jednak trochę emocji, a to ustawienie, choć nie jest nudne, to bardzo powoli prowadzi się w nim grę, skupia się bardziej na posiadaniu piłki niż na wywieraniu nacisku i zdolności do zdobywania bramek - zakończył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy