Scolari: Neymar nie czuł nóg

fot. Transfery.info
Krzysztof Klebanowski
Źródło: Marca

Selekcjoner reprezentacji Brazylii Luis Felipe Scolari wyjawił szczegóły odnośnie kontuzji Neymara w piątkowym meczu z Kolumbią.

22-latek odniósł groźny uraz po bezmyślnym faulu Camilo Zunigi, który kopnął Brazylijczyka kolanem w plecy. Neymar nie był w stanie podnieść się na własnych nogach z murawy, dlatego konieczna była interwencja sztabu medycznego.
 
Lekarze zdecydowali, że należy jak najszybciej przetransportować piłkarza do szpitala w celu wykonania szczegółowych badań. Okazało się, że skrzydłowy ma pęknięty kręg lędźwiowy i nie wystąpi już na mundialu. Gdyby gracz został trafiony przez Zunigę dwa centymetry wyżej, groziłby mu paraliż i koniec kariery.
 
- Neymar powiedział Marcelo, że nie czuje nóg. Starszy kolega mocno się przestraszył i wezwał lekarzy, ale ich interwencja wcale nie uspokoiła sytuacji. Wszyscy przeżyliśmy ogromny szok. Widzieliśmy płaczącego Neymara transportowanego na noszach do helikoptera – wyznał Scolari.
 
- On był naszym punktem odniesienia, kluczowym zawodnikiem, który jest w stanie zrobić różnicę w każdym zespole. Znaleźliśmy się w sytuacji, gdy straciliśmy coś, czego baliśmy się stracić, tym bardziej, że przed nami półfinał i ewentualnie finał – stwierdził 65-letni trener.
 
- Poprosiliśmy Neymara, aby podczas meczu z Niemcami był razem z nami, czy to na ławce, czy na trybunach. Wszystko zależy od jego stanu zdrowia, ale tego dowiemy się w ciągu najbliższych dni – dodał.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wysokość klauzuli Benjamina Šeško ustalona. Tyle będzie kosztował latem Trzech kandydatów do zastąpienia Xaviego w FC Barcelonie Legia Warszawa zainteresowana niemieckim skrzydłowym Chelsea dopięła swego. Słowne porozumienie w sprawie transferu wielkiego talentu Rafael Benítez rywalem... Marka Papszuna w walce o prestiżową posadę Jagiellonia Białystok ratuje punkt w samej końcówce. Powrót na fotel lidera [WIDEO] Sensacyjny zwrot akcji w sprawie José Mourinho. To będzie jego nowy klub?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy