Steve Bruce faworytem "Wilków"

fot. Transfery.info
Oskar Ogórkiewicz
Źródło: The Sun

Steve Bruce ma zostać bohaterem Wolverhampton i uratować zespół przed spadkiem z Premier League.

 

51-letni trener miałby podpisać kontrakt na 13 spotkań, a więc tyle, ile zostało do rozegrania w tym sezonie w Anglii. W tym czasie „Wilki” powinny awansować na co najmniej 17. miejsce. Zarząd nie chce wiązać z kimś przyszłości na dłużej do czasu, aż ich sytuacja nie stanie się jasna. Właśnie dlatego w grę wchodzi jedynie tak krótka umowa. Dopiero po sezonie są gotowi porozmawiać o kolejnych latach.
 
Pięcioletnie panowanie McCarthy’ego oficjalnie zakończyło się wczoraj o 10.30 czasu polskiego, czyli niecałe 24 godziny po klęsce 1-5 z West Brom. Właściciel klubu, Steve Morgan, przebywa obecnie w Alpach, więc przykry obowiązek poinformowania o zwolnieniu spadł na dyrektora wykonawczego, Jeza Moxey’a. Uczynił to na płycie boiska treningowego.
 
Steve Bruce wydaje się być na prowadzeniu w wyścigu o posadę szkoleniowca Wolverhampton. Nie musiałby nawet kupować domu, ponieważ posiada już jeden w tamtych okolicach. Jego „rywalami” są Neil Warnock, Alan Curbishley, Roy Keane, czy Gianfranco Zola. Jez Moxey stara się utrzymać poufność i nie chce za szybko wyjawić nazwiska szkoleniowca, któremu klub powierzy „misję ratunkową”.
 
- To nie jest zadanie dla nowicjusza. Musimy mieć kogoś, kto umie wygrywać. Trener, ktokolwiek nim będzie, musi znać naszych piłkarzy – powiedział Moxey.
 
Zarząd ma tylko kilka dni na podjęcie decyzji, ponieważ 25.02 „Wilki” zagrają mecz na wyjeździe z Newcastle United. Teraz każdy punkt wydaje się być bezcenny, gdyż drużyna w ostatnich 22 spotkaniach zgromadziła ich tylko 14.
 
- Musimy szybko pracować, podjąć decyzję w błyskawicznym tempie, ale trzeba wszystko przemyśleć. Jeśli nasz kandydat byłby akurat na wakacie, to najpierw porozmawiamy z jego pracodawcą, a potem z nim samym. Musiałby to być bardzo odważny człowiek, który umiałby zostawić swoją pracę. Dlatego krótkoterminowa umowa wydaje się być świetnym rozwiązaniem, to część naszego myślenia – dodał dyrektor.
 
Steve Bruce już raz zostawił klub, aby pomóc innemu w walce przed spadkiem. Rozwiązał umowę z Birmingham City i powrócił po sześciu latach do Wigan. Utrzymał wtedy zespół i został na kolejny sezon. Czy tym razem uratuje Wolverhampton?

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy