Znajdujący się tuż nad strefą spadkową „Rossoblu” mają ambitne plany wzmocnienia zespołu w styczniowym oknie transferowym. Obrali oni sobie bowiem za cel pozyskanie Sokratisa Papastatopulosa oraz Kevin Strootmana.
Na ten moment wydaje się, że o piłkarzu Arsenalu Włosi muszą zapomnieć, gdyż ten woli dołączyć do Realu Betis. W przypadku drugiego z graczy są jednak optymistyczne wieści.
Początkowe komplikacje dotyczące wynagrodzenia środkowego pomocnika zostały pokonane. Jak poinformował Gianluca Di Marzio, Olympique Marsylia zgodził się opłacać połowę pensji 30-latka.
To otworzyło Genoi drogę do finalizacji wypożyczenia na resztę sezonu. W efekcie Holender przybył na Półwysep Apeniński, gdzie wkrótce przejdzie testy medyczne. Jeśli nie wykażą one niczego niepokojącego, transfer zostanie zrealizowany.
Dla Strootmana jest to powrót do Serie A, w której występował przez pięć lat, broniąc barw Romy. W tym czasie uzbierał 131 występów, strzelił 13 goli i posłał 19 ostatnich podań.
W 2018 roku 46-krotny reprezentant „Oranje” trafił nad Sekwanę. Początkowo mógł liczyć na miejsce w podstawowej jedenastce, ale od pewnego czasu pełnił jedynie rolę zmiennika. Jak sam mówi, do Genoi przenosi się po to, aby znowu poczuć się jak piłkarz.