Rok temu "Carlitos" zdecydował się opuścić Juventus mimo doskonałej formy, by móc ponownie zagrać dla klubu, w którym się wychował, Boca Juniors. Tego lata napastnik był łączony z transferem do Corinthians, a nawet do Interu, jednak zdecydował się pozostać w Buenos Aires. Teraz przyznaje, że niedługo może zawiesić buty na kołku.
- Koniec kariery? Myślę o tym i najprawdopodobniej podejmę decyzję w listopadzie. Presja wokół meczów jest tutaj zbyt silna. W Argentynie to nie działa tak samo jak w Europie, gdzie po 90 minutach gry możesz przejść do normalnego życia - powiedział na antenie "Fox Sports Radio".
Były zawodnik Manchesteru United i City uważa również, że swoją szansę w reprezentacji Argentyny powinien otrzymać Mauro Icardi.
- Icardi zasługuje na powołanie. "Maurito" radzi sobie świetnie w Interze, zdobywa wiele bramek. Ostateczna decyzja należy do Bauzy, ale gdyby to ode mnie zależało, to stwierdziłbym, że zasługuje na szansę.