Thomas Frank oskarża groundsmana Nottingham Forest o... kontuzjowanie trenera bramkarzy

fot. Michael715 / Shutterstock.com
Rafał Bajer
Źródło: Daily Mail

Menedżer Brentfordu, Thomas Frank, jest przekonany, że groundsman Nottingham Forest doprowadził do urazu trenera bramkarzy, Manuela Sotelo.

Ostatnie w tabeli Premier League Nottingham Forest zdołało urwać punkt ekipie Brentfordu, remisując 2:2 na własnym boisku. Po meczu rozgorzała jednak dyskusja na temat incydentu, do którego doszło tuż przed pierwszym gwizdkiem. Zawodnicy drużyny przyjezdnej rozgrzewali się na murawie, a wtem na boisko wszedł groundsman gospodarzy.

Między nim a trenerem bramkarzy, Manuelem Sotelo, doszło do sprzeczki, a fotografom udało się zarejestrować moment, w którym to „Manu” odpycha opiekuna murawy. Panowie toczyli również zażartą dyskusję.

Wewnętrzne śledztwo w tej sprawie przeprowadzili gospodarze, którzy doszli do wniosku, iż groundsman w trosce o stan murawy chciał przypomnieć piłkarzom Brentfordu o przepisach Premier League. Te stanowią, że drużyna ma określony czas na prowadzenie rozgrzewki w granicach pola karnego, a goście mieli go przekraczać.

O sprawie szybko można by zapomnieć, lecz menedżer Thomas Frank zarzuca pracownikowi „The Tricky Trees”, że ten naruszył nietykalność Sotelo i co więcej - doprowadził do jego urazu.

- Tak, ma ślad po tym zdarzeniu. Coś musiało pozostawić ten ślad, mam nawet zdjęcie - żali się dziennikarzom Duńczyk, cytowany przez „Daily Mail”.

- Mam ostrzejsze usposobienie, więc sam nie jestem aniołkiem, staram się być najlepszą wersją siebie. Ale nasz trener bramkarzy to najbardziej przyjacielska osoba, musiało być coś, co go naprawdę wkurzyło. Mam po prostu nadzieję, że ktoś się temu przyjrzy. Muszą być dostępne jakieś nagrania.

- Przez całą moją karierę, a już w szczególności w Premier League, nigdy nie widziałem sytuacji, w której ogrodnik wchodzi na boisko w trakcie rozgrzewki. Nie wiem czy to przypadek, ale na pewno jest to bardzo zaskakujące.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy