„VAR powinien być używany tylko w obiektywnych sytuacjach!”

fot. Transfery.info
Piotr Zelek
Źródło: Mediaset Premium

Max Allegri przyznał, że Juventus obawiał się o wynik w zremisowanym 2:2 starciu z Atalantą i wyraził przekonanie, że VAR powinien być używany tylko w „obiektywnych sytuacjach”.

Ekipa „Bianconerich” prowadziła we wspomnianym meczu 2:0 po 25 minutach po trafieniach Federico Bernardeschiego oraz Gonzalo Higuaina. Przeciwnicy zdołali jednak odpowiedzieć golami Mattii Caldary oraz Bryana Cristante i doprowadzili do wyrównania.

- To był dobry występ pod względem techniki podań oraz intensywności. Wydawało się, że kontrolujemy przebieg gry, ale utrata gola z rzutu wolnego nieco nami wstrząsnęła - oznajmił Allegri w rozmowie z „Mediaset Premium”.

- Ostatecznie rezultat jest dla nas poniekąd dobry, ponieważ zirytowaliśmy się i ryzykowaliśmy utratę bramki z kontrataku. Strata dwóch bramek jest oczywiście rozczarowująca.

- Powinniśmy być lepiej przygotowani na obronę rzutów wolnych. W przypadku drugiej bramki pozwoliliśmy sobie na niepotrzebną stratę. Pod koniec meczu drżałem o wynik, gdyż każde punkty są tutaj na wagę złota.

Warto dodać, że mecz ten był pierwszą okazją dla Federico Bernardeschiego do występu w wyjściowym składzie Juventusu. - Federico rozegrał dobre spotkanie, w ostatnim czasie nie grał za wiele. W wielkich drużynach musisz także pracować nad defensywą, ale jestem bardzo zadowolony z jego postawy - skomentował Allegri.

Opisywane starcie było zdominowane przez technologię VAR. Sędzia anulował bramkę zdobytą przez Mario Mandzukicia, ponieważ Stephan Lichsteiner zaatakował łokciem Papu Gomeza. W końcówce meczu Juventus otrzymał dyskusyjny rzut karny, jednak uderzenie Paulo Dybali zostało zatrzymane przez golkipera Etrita Berishę.

- Jeżeli chcemy, żeby piłka nożna przestała być traktowana jak sport, musimy używać VAR przy każdym incydencie. Przewiduję, że w marcu, kiedy każdy punkt może okazać się decydujący, mecze będą trwały od trzech do czterech godzin - oznajmił włoski trener.

- W mojej opinii system ten powinien być używany tylko w obiektywnych sytuacjach: spalonych, czy faul był w polu karnym czy nie, czy piłka przekroczyła linię. Nie powinno się go stosować w sytuacjach subiektywnych, ludzie nigdy nie osiągną w nich porozumienia. Taki jest sport.

- Sędzia może podyktować rzut karny lub nie, to jego decyzja. W przeciwnym wypadku, kiedy będziemy mieli do czynienia z naprawdę skomplikowanymi meczami, skończymy jak amerykański futbol, gdzie grę przerywa się niemal co chwila, a kibice siedzą i jedzą orzeszki dopóki mecz nie kończy się w okolicach północy. Podobnie jest z koszykówką.

- Nie twierdzę, że był to rzut karny, którego nie powinno się odgwizdać. Nie o to chodzi. Wierzę po prostu, że VAR powinien rozstrzygać sytuacje obiektywne, nie subiektywne - skwitował.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy