Chociaż kandydatów na prezydencki fotel może być nawet siedmiu, na razie zdecydowanie najaktywniejszy spośród nich jest 48-letni Víctor Font. Zdążył on już oświadczyć, że jego celem jest sprowadzenie do klubu dawnych legend, jak Carles Puyol czy Xavi. Ten drugi miałby zostać trenerem.
Finanse „Dumy Katalonii” są w opłakanym stanie, dlatego trudno wyobrazić sobie tradycyjne zapewnienia o pozyskaniu wielkiej gwiazdy w przypadku wygrania wyborów. To jednak nie przeszkodziło faworytowi do końcowego zwycięstwa w odważnej deklaracji dotyczącej wzmocnień.
– Jeśli tylko Xavi poprosiłby mnie o sprowadzenie Sergio Ramosa i byłoby to wykonalne ekonomiczne, sprowadziłbym go do Barcelony. Decyzje należą do pionu sportowego. Osobiście uważam jednak, że są w tej chwili dostępni inni gracze na tej pozycji, jak Éric García, w przypadku którego wiem, że bardzo chce wrócić do klubu – oznajmił Hiszpan.
Jak wiemy, umowa kapitana Realu Madryt wygasa 30 czerwca 2021 roku i wciąż nie została oficjalnie przedłużona, stąd spekulacje i pytanie o ewentualny transfer.
Gdyby Font istotnie wygrał wybory, będzie musiał się zmierzyć z poważnym zagrożeniem, jakim jest widmo odejścia Leo Messiego. Również w tym przypadku nie traci on jednak chłodnej głowy, pokładając nadzieję w umiejętnościach negocjacyjnych Xaviego, byłego kolegi z boiska Argentyńczyka.
– Już za kilka tygodni Messi i jego bliscy będą wiedzieli na czym stoją. Uważamy, że związek Messiego i Barcelony wykracza poza jego karierę. To strategiczna relacja i musimy sprawdzić, czy będzie mógł się spełniać w tym miejscu także po zakończeniu kariery. Jeśli chodzi o wymiar sportowy, najlepszą osobą do przekonania go jest ktoś taki jak Xavi. Messi zna go doskonale i wie, do czego jest zdolny. Leo będzie miał bardzo ważne miejsce w tym projekcie, jest niezastąpiony – zapewnił.
Potencjalni rywale 48-latka to Lluís Fernández Alá czy Joan Laporta. Obecnie klubem włada Komisja Zarządzająca na czele z Carlosem Tusquetsem.