Vuković po porażce z Piastem

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Legia Warszawa

Aleksandar Vuković zabrał głos po sobotniej porażce Legii Warszawa z Piastem Gliwice.

Podopieczni Waldemara Fornalika wyszli na prowadzenie już w 13. minucie spotkania, kiedy to Gerard Badía wykończył znakomite dośrodkowanie Martina Konczkowskiego. Choć w późniejszej fazie meczu Legia mocno przyciskała przyjezdnych, piłkarze Vukovicia nie potrafili strzelić choćby jednego gola i przegrali 0:1.

- Wnioskując po moich wypowiedziach przedmeczowych można zrozumieć, że wiedzieliśmy o sile Piasta. Powtarzałem, że to dobra drużyna, która posiada swoją jakość. Nieprzypadkowo są tak wysoko. Czy zrealizowaliśmy założenia? Początek meczu znów był taki, jakiego byśmy sobie życzyli.

- Trudno mieć pretensje do zawodników, kiedy brakuje finalizacji. Było wiele prób, zaangażowanie i walka do końca. Tego właśnie oczekuję i odbieram pozytywnie, niezależnie od efektów.

- Myślę, że w kontekście rozstrzygnięć w finale Pucharu Polski rywalizacja nabiera dużego znaczenia. W innej sytuacji można byłoby się spodziewać różnego podejścia innych drużyn. Wiemy, że juniorów raczej nikt nie wystawi na mecz z nami. Mamy świadomość, że sytuacja jest niefajna, ponieważ przegraliśmy mecz. Nadal mamy jednak wszystko w swoich rękach. Bez patrzenia się na innych możemy dążyć do swojego celu. To dla nas najważniejsze - powiedział Vuković po ostatnim gwizdku.

Obu zespołom zostały do rozegrania po trzy spotkania. Legia wyprzedza obecnie Piasta tylko o punkt. Lechia Gdańsk traci do niej trzy „oczka”, ale w niedzielę zmierzy się jeszcze w ramach 34. kolejki z Cracovią.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Verratti zaoferował się gigantowi. Ten ma jednak pewne wątpliwości Transfery - Relacja na żywo [02/05/2024] Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy