25-latek jest jednym z najczęściej wykorzystywanych piłkarzy przez Maurizio Sarriego. Nie licząc zbliżającego się wielkimi krokami finału Ligi Europy, wystąpił on już w 50 meczach, w których dodatkowo udało mu się zanotował dwie asysty. Posada włoskiego menedżera na Stamford Bridge wisi jednak na włosku. To efekt nie najlepszych relacji z zawodnikami, jak również zarządem klubu. Tym samym w przypadku odejścia 60-latka, „The Blues” mogą także nie zdecydować na przedłużenie współpracy z chorwackim pomocnikiem.
Należy bowiem pamiętać, że podczas negocjacji z Realem Madryt Anglicy nie zawarli w umowie możliwości transferu definitywnego. Niemniej, dwa tygodnie temu „Marca” pisała, że kluby zaczęły już działać w tej sprawie i porozumienie jest naprawdę blisko. Mateo Kovačić może zostać pełnoprawnym piłkarzem ekipy z Londynu, ponieważ zakaz FIFA dotyczy rejestracji nowych graczy.
W opozycji do tych informacji „Corriere dello Sport” podało, że ponowne sprowadzenie wicemistrza świata z 2018 roku rozważa Inter Mediolan. „Nerazzurri” cały czas walczą o awans do Ligi Mistrzów, a zwycięstwo nad Empoli pozwoli im zrealizować ten cel. Wówczas będą oni potrzebowali wzmocnień, a jednym z nich ma być właśnie 25-latek, który odszedł z Giuseppe Meazza latem 2015 roku. Dodajmy jednak, że gdy przechodził do Realu Madryt, mediolańczycy mieli za sobą fatalny sezon, w którym zajęli dopiero ósme miejsce w tabeli Serie A. Teraz ich sytuacja jest zgoła odmienna i to otwiera im drogę do ponownego zakontraktowania zawodnika z Bałkanów.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, historia może zatoczyć koło, bowiem środkowy pomocnik „Los Blancos” z pewnością jest w zasięgu obecnie czwartej ekipy włoskiej ekstraklasy.