Choć przed startem rundy wiosennej mogło wydawać się, że Wisła Kraków powinna spoglądać raczej w górę ligowej tabeli, aniżeli za siebie, to odejścia takich graczy jak Yaw Yeboah oraz Aschraf El Mahdioui dały się we znaki.
W dwóch pierwszych spotkaniach - z Rakowem Częstochowa (0-2) oraz Stalą Mielec, ekipa spod Wawelu nie tylko nie zdobyła punktu, ale nawet nie strzeliła żadnego gola. Ponadto oddała raptem jeden celny strzał.
Między innymi dlatego postanowiono zrezygnować z usług Adriána Guľi, a jego miejsce na ławce trenerskiej zajął Jerzy Brzęczek.
Były selekcjoner reprezentacji Polski w debiucie osiągnął remis przeciwko Górnikowi Łęczna (0-0), ale w piątek jego drużyna przegrała arcyważne starcie z Legią Warszawa (1-2).
Porażka przeciwko mistrzowi Polski spowodowała, że „Biała Gwiazda” osunęła się w ligowej tabeli dopiero na siedemnaste miejsce i ma obecnie punkt straty do bezpiecznej lokaty.
Ta sytuacja dała do zrozumienia władzom, że aby pozostać w Ekstraklasie na kolejny sezon, potrzebne są wzmocnienia. Między innymi dlatego według informacji podawanych na Twitterze przez Ertana Süzgüna, Wisła złożyła ofertę Ademowi Büyükowi. Ten rzekomo podziękował za propozycję, ale ją odrzucił.
34-latek, który ma na swoim koncie cztery występy w dorosłej reprezentacji Turcji, w przeszłości grał między innymi dla Galatasaray, a do 25 lutego przywdziewał trykot rodzimego Yeni Malatyasporu. Umowa została jednak rozwiązana i szuka on nowego pracodawcy.
Napastnik, który może grać też na skrzydle, rozegrał w tym sezonie 22 mecze, a jego dorobek to sześć goli i dwie asysty.