Wymiana na linii Roma-PSG?

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Paris Saint-Germain nie przestaje walczyć o Miralema Pjanicia, mimo że AS Roma odrzuca wszystkie oferty, dlatego chce włączyć w całą transakcję Javiera Pastore.

Francuzi są zdeterminowani, by ściągnąć bośniackiego pomocnika, wzmacniając i tak już silną linię pomocy. Pierwsze ruchy w tej sprawie pojawiły się w zimowym oknie transferowym, jednak wówczas negocjacje zakończył się fiaskiem.

Działacze z PSG łatwo się nie poddają i cały czas walczą o 23-latka, który niedawno pojawił się nawet na meczu drużyny z Paryża, oglądając spotkanie z trybuny VIP. Wydaje się więc, że Pjanić z chęcią zmieniłby klubowe barwy i powrócił do Francji, gdzie jako piłkarz Metz zaczynał swoją karierę. 

W mediach pisze się, że ostatnia propozycja złożona Romie opiewała na kwotę 35 milionów euro. Tak wielkie pieniadzę nie przekonały jednak włodarzy ze stolicy Włoch do oddania kluczowego zawodnika, tym bardziej, że w składzie brakuje klasowego zastępcy. 

PSG ma jednak nowy pomysł na zrealizowanie swoich planów i zamierza włączyć w całą operację Javiera Pastore. Argentyńczyk bardzo dobrze zna realia Serie A, bowiem w 2011 ochodził z Serie A z etykietą wielkiego talentu. Obecnie jednak przegrywa rywalizację o miejsce w składzie, a w przypadku pozyskania Pjanicia jego pozycja w klubie byłaby jeszcze gorsza. W Romie mógłby natomiast liczyć na regularną grę i odzyskanie dawnej formy. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To jest najbardziej prawdopodobny scenariusz”. Przełomowe wieści w sprawie Luki Modricia Transfery - Relacja na żywo [18/05/2024] Cała naprzód! Chelsea oferuje już 65 milionów euro za supertalent Lukas Podolski skrytykował Puszczę Niepołomice. „Wstyd dla nas, wstyd dla piłki nożnej” „Zostań z nami”. Kibice Górnika Zabrze z apelem do piłkarza [WIDEO] „Wrak piłkarza”. Dziennikarz zszokowany formą fizyczną gwiazdy Lecha Poznań Luka Modrić przekazał Realowi Madryt stanowisko w sprawie swojej przyszłości

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy