Legia, „Lewy”, „Krycha”, Milik... To będzie naprawdę gorący sezon w LM!

2016-08-26 11:36:32; Aktualizacja: 8 lat temu
Legia, „Lewy”, „Krycha”, Milik... To będzie naprawdę gorący sezon w LM! Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

Oprócz piłkarzy Legii Warszawa, szanse na występy w najbliższej edycji Ligi Mistrzów ma 11 Polaków. Czego możemy spodziewać się po nich i ich klubach?

Podzieliliśmy wszystkich na trzy grupy.

CIUŁACZE PUNKTÓW


Legia Warszawa


Nawet jeśliod połowy września Legia będzie spisywać się o wiele lepiej niżostatnio, o punkty w Champions League będzie bardzo ciężko. Odpoczątku wiadomo było jednak, że najważniejszy jest sam awans, anie to jak legioniści zaprezentują się już w samej faziegrupowej. Ten sezon będzie dla nich porządną lekcją, z którejmogą naprawdę sporo wyciągnąć. Kluczowe jest to, jakrozdysponują siłami między starciami z Realem Madryt, BorussiąDortmund i Sportingiem Lizbona, a Ekstraklasą. Patrząc realnie -sukcesem będą każde punkty, jakie uda im się zdobyć w piłkarskimraju.

MOGĄ NAMIESZAĆ

Kamil Glik iMonaco

Monaco losowanebyło z czwartego koszyka, ale w grupie E nie trafiło na nikogo ześcisłego topu. CSKA Moskwa, Bayer Leverkusen i Tottenham są jaknajbardziej w zasięgu trzeciego zespołu Ligue 1. Tym bardziej, żew księstwie są Champions League wygłodniali. Po ćwierćfinale wsezonie 2014/2015, w poprzednim nawet się do niej niezakwalifikowali. Forma Glika może być w tym wszystkim kluczowa.Polak po przenosinach z Torino w zasadzie z miejsca wywalczył sobiemiejsce w pierwszym składzie.


Bartosz Kapustka, Marcin Wasilewskii Leicester City


Tutajszanse na regularną grę Polaków są zdecydowanie mniejsze.Kapustka cały czas czeka na debiut w pierwszym zespole. Na głębokąwodę na pewno rzucany nie będzie, choć oczywiście w ChampionsLeague, choćby przez kilka minut, chcielibyśmy go zobaczyć.„Wasyl” może liczyć na wejście tylko w razie kontuzji któregośz kolegów. Same „Lisy”, choć w Lidze Mistrzów są absolutnymdebiutantem, mogą namieszać. Porto, Club Brugge i Kopenhaga, zktórymi znaleźli się w grupie są do ogrania.




Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński,Igor Łasicki i Napoli


DlaNapoli to trzeci występ w Lidze Mistrzów. Cztery sezony temuWłochom udało się wyjść z grupy. W tym mają w niej za rywaliBenfikę Lizbona, Dynamo Kijów i Besiktas. Z Polaków najwięcejspodziewamy się po Arkadiuszu Miliku. W pierwszej kolejce Serie Anasz snajper - podobnie jak Zieliński - wszedł na boisko z ławki,ale oczywiście spokojnie czekamy na rozwój sytuacji. Wszyscypamiętamy jego występ w Champions League z końcówki 2014 roku,gdy strzelił gola i zanotował dwie asysty (jedną po wywalczeniu karnego) w spotkaniu AjaksuAmsterdam z APOEL-em.


Łukasz Piszczek i BorussiaDortmund

Dla Piszczka tobędzie piąty występ z Borussią w Lidze Mistrzów. Powtórzyćfinał z Wembley będzie ciężko, ale na dobre spotkaniadortmundczyków można liczyć. U części polskich kibicównajwiększe zainteresowanie wzbudzą pewnie potyczki BVB z Legią,ale w spotkaniach z Realem - z którym los łączy Borussię już niepierwszy raz - też będzie przecież na co popatrzeć. Na papierze,ekipa Piszczka spokojnie powinna awansować do najlepszej szesnastki.




Maciej Rybus i Olympique Lyon

Wpierwszym meczu Ligue 1 Rybus nie zagrał, ale w drugim - z Caen -wyszedł już w podstawowym składzie. Wydaje się więc, że udaniewszedł do nowej drużyny. Olympique, od pamiętnego półfinału wsezonie 2009/2010, przygody z Ligą Mistrzów kończył co najwyżejna pierwszym dwumeczu w fazie pucharowej. W Lyonie chcieliby tozmienić. Grupę mają do przejścia, bo z Juventusem Turyn, Sevilląi Dinamem Zagrzeb.

Krystian Bielik i ArsenalLondyn

PrzyszłośćBielika cały czas nie jest jasna. Debiut w pierwszym zespole niezdziwiłby nas tak samo jak wypożyczenie do słabszej drużyny. SamArsenal z grupy wyjść musi, bo oprócz Paris Saint-Germain ma wniej Basel i Ludogorca. Pytanie - co dalej. Sześć ostatnich edycjilondyńczycy kończyli na 1/8 finału.

POWALCZĄ O ZWYCIĘSTWO

Grzegorz Krychowiak i ParisSaint-German

Z kolei PSG w czterech ostatnich latachzanotowało cztery ćwierćfinały. Na Parc des Princes liczą, że wkońcu uda się osiągnąć coś więcej. Piłka jest szalenieprzewrotna, dlatego nie zdziwilibyśmy się, gdybyparyżanie zrobiliby to właśnie po odejściu Zlatana Ibrahimovicia.Skład przecież cały czas jest - z tym nawet nie ma co dyskutować. A, że GrzegorzKrychowiak przyciąga w ostatnim czasie wielkie trofea...



RobertLewandowski i Bayern Monachium


Real, Barcelona,Atletico - to ekipy, które w trzech ostatnich latach stawałymonachijczykom na drodze do wielkiego finału. Z „Rojiblancos”Lewandowski i spółka będą mogli rozliczyć się już w grupie.Oprócz nich mają w niej jeszcze PSV Eindhoven i FK Rostów. Dziękispotkaniom z tym ostatnim „Lewy” może więc powalczyć o tytułnajlepszego strzelca rozgrywek. Chociaż patrząc na to, żeCristiano Ronaldo będzie mierzył się z Legią - znowu może byćciężko. Z dziewięciu trafień, jak w zeszłym sezonie, wszyscy wMonachium będą jednak zadowoleni.