AC Milan rozważa przyśpieszenie transferu. Piłkarz potrzebny już zimą

Karol Brandt
Źródło: Sky Sport Italia

Przedłużające się problemy zdrowotne Mike’a Maignana skłoniły AC Milan do rozważań na temat przyśpieszenia transferu Marco Sportiello. Bramkarz Atalanty do „Rossonerich” miałby dołączyć już w styczniu - informuje Sky Sport Italia.

Rezerwowy golkiper ekipy z Bergamo za kilka miesięcy będzie bez kontraktu. To chciał wykorzystać mistrz Włoch, sprowadzając go latem 2023 roku na mocy wolnego transferu.

Prowadzone negocjacje układały się po myśli mediolańczyków i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest ogłoszenie pierwszego wzmocnienia na sezon 2023/2024. Plany mogą jednak ulec zmianie.

Mike Maignan to bardzo klasowy bramkarz, ale przez problemy zdrowotne nie było mu dane pojechać do Kataru na Mistrzostwa Świata 2022. Francuz w tej chwili zmaga się z urazem łydki.

To, co pewne, to fakt, iż 27-latka zabraknie podczas pierwszego meczu Milanu w nowym roku. Do połowy stycznia będą trwać testy, które mają na celu określenie rzeczywistego czasu rekonwalescencji zawodnika.

Jeśli pauza się wydłuży, „Rossoneri” mogą zdecydować się na transfer Marco Sportiello już w styczniu. Wówczas konieczne staną się rozmowy z Atalantą.

Obecnie na San Siro jest jeszcze dwóch innych golkiperów. Ciprian Tătăruşanu oraz Antonio Mirante zbliżają się jednak do czterdziestki, stąd plany drugiej siły Serie A.

Wracając do Sportiello, w trwających rozgrywkach stawał między słupkami sześć razy. Przez ten czas 30-latek zanotował dwa czyste konta.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO] Legia Warszawa się na nim nie poznała, skorzystał na tym Jacek Magiera. „Niesamowity czas” gracza Śląska Wrocław

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy