Jedna z legend brazylijskiego futbolu nabawiła się poważnego urazu w trakcie eliminacyjnego meczu z Urugwajem i powróci najwcześniej do rywalizacji w drugiej połowie następnego roku.
Nie jest to najlepsza wiadomość nie tylko dla kadry, ale także Al-Hilal, które przeznaczyło latem rekordowe 90 milionów euro na sprowadzenie Neymara z Paris Saint-Germain.
W tej sytuacji saudyjska drużyna zamierza wykorzystać zimowe okno transferowe do pozyskania jego wartościowego zastępcy. Ma już ku temu sporządzoną listę potencjalnych celów.
„Sport” przekonuje, że jednym z nazwisk widniejących na niej jest Raphinha. Rodak kontuzjowanego 31-latka trafił w połowie 2022 roku do „Dumy Katalonii” z Leeds United za 58 milionów euro.
Od tego czasu miewał już różne momenty w Barcelonie, co sprzyja pojawianiu się plotek o chęci jego sprzedaży. W minionych tygodniach spekulowano, że mógłby on wrócić do Premier League, gdzie w swoich strukturach widziałby go między innymi Tottenham.
Jeżeli jednak na horyzoncie pojawi się opcja dołączenia do Al-Hilal, to „Kogutom” czy innym angielskim zespołom, może być niezwykle trudno rywalizować z wielce prawdopodobną lukratywną propozycją czołowej ekipy z Arabii Saudyjskiej.
„Duma Katalonii” nie śpieszy się na razie z podjęciem żadnych konkretnych kroków w sprawie przyszłości Brazylijczyka. Jego ewentualna sprzedaż pozwoliłaby jej zgromadzić jednak środki na przyśpieszenie zarejestrowania Vitora Roque z Club Athletico Paranaense czy też podjęcie próby zakontraktowania zastępcy kontuzjowanego Gaviego.
Raphinha zanotował dwa trafienia i trzy asysty w jedenastu meczach w tym sezonie.
Jego kontrakt z klubem jest ważny do 30 czerwca 2027 roku.