Federico Chiesa od momentu przeprowadzki do Juventusu miewał różne momenty. Z powodu nawracających urazów stracił sporo czasu na rehabilitację, a potem nie potrafił błyskawicznie powrócić do formy.
W tej kampanii nie obyło się bez dolegliwości zdrowotnych. Wszechstronny atakujący zanotował w niej 19 występów, sześć bramek i dwie asysty. Gdy tylko jest zdrowy to Massimiliano Allegri stawia na niego regularnie.
Od pewnego władze Juventusu prowadzą rozmowy z 26-latkiem w kwestii przedłużenia współpracy. Mając na uwadze wygasający pod koniec czerwca 2025 roku kontrakt, to odpowiedni czas, by rozwiązać tę sprawę.
Szkopuł tkwi w tym, iż do porozumienia brakuje obecnie naprawdę sporo, o czym informuje „La Gazzetta dello Sport”.
Między stronami doszło do znaczących rozbieżności. Reprezentant Italii oczekuje podwyżki z pięciu do siedmiu milionów euro rocznie. Na Corso Gaetano Scirea niechętnie spełnią takie oczekiwania.
Oczywiście, rozstanie nie jest przesądzone. Na przestrzeni najbliższych tygodni dojdzie do ponownych rozmów, które być może doprowadzą do przełomu. Juventus musi operować konkretami.
Chiesa w barwach „Starej Damy” zanotował dotychczas 112 występów, 28 trafień i 22 asysty.