Legendarny napastnik najlepsze lata kariery piłkarskiej spędził w AC Milanie, chociaż występował również w Chelsea oraz Dynamie Kijów. Po tym jak w 2012 roku zawiesił buty na kołku, po czterech latach rozpoczął pracę najpierw jako asystent szkoleniowca reprezentacji Ukrainy, a następnie jako pierwszy trener.
Przed meczem Milanu z Atalantą w rozmowie z „La Gazetta dello Sport” 44-latek wypowiedział się na temat swojej przyszłości oraz ocenił aktualny sezon.
- Milan to mój dom. Prędzej czy później chcę wrócić do Milanu. Aktualnie jestem trenerem Ukrainy i staram się pracować w najlepszy możliwy sposób. Jednak, jeśli otrzymam w przyszłości szansę, to ją wykorzystam - oznajmił zdobywca Złotej Piłki z 2004 roku.
- Milan osiągnął wiele dobrych rzeczy w tym sezonie i nie można o tym zapomnieć. Zespół idzie za Piolim. Trener musi awansować do Ligi Mistrzów. Przyszłość szkoleniowca zawsze jest zależna od wyników. Nie wiem, co zrobi klub - powiedział.
Przypomnijmy, w niedzielę „Rossoneri” pokonali Atalantę 2:0, co zagwarantowało im wicemistrzostwo Włoch oraz grę w Lidze Mistrzów, na którą czekali siedem lat.
KACPER SASIAK