Bayern Monachium latem czeka duża przebudowa, związana prawdopodobnie z przybyciem nowego trenera. Pomimo obowiązującego kontraktu, zespół opuści Thomas Tuchel.
Niemiec nie spełnił w Bawarii pokładanych w nim nadziei i praktycznie na pewno może szukać sobie nowej pracy. Kto go zastąpi?
Faworytem był Xabi Alonso, jednak Hiszpan ku zaskoczeniu wielu ekspertów i kibiców uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie pozostanie w Bayerze Leverkusen. Odrzucił on tym samym wszelkie zaloty nie tylko Bayernu, ale też Liverpoolu.
Ustępujący już mistrz kraju będzie mógł się na nim jednak odegrać przy okazji transferu. „Aptekarze” chcą bowiem Chrisa Führicha, ale temu bliżej do Monachium - twierdzą Tobi Altschäffl oraz Christian Falk.
Skrzydłowy to prywatnie kibic „Gwiazdy Południa”. Choć chcą go zarówno w Leverkusen, jak i Lipsku, to prawdopodobnie zasili Bayern Monachium.
Kwota transakcji miałaby wynieść potencjalnie 23,5 miliona euro. Tyle właśnie stanowi klauzula, zawarta w umowie łączącej go do 30 czerwca 2028 roku z VfB Stuttgart.
Skrzydłowy, który ma na swoim koncie trzy występy w dorosłej reprezentacji Niemiec, rozegrał w tym sezonie 32 spotkania. W nich strzelił osiem goli i do tego zaliczył siedem asyst.