Arsenal sfinalizował tego lata już transfer Kaia Havertza za 70 milionów euro. To ledwie początek ofensywy wicemistrzów Anglii, którzy niemalże dopięli już angaż dwóch kolejnych zawodników. No właśnie, „niemalże”.
Zarówno Jurriën Timber, jak i Declan Rice stawili się już na testach medycznych w Londynie, co miało zwiastować rychłą finalizację tych dwóch operacji. Na drodze stoją kwestie formalne.
Kibice „Kanonierów” szczególnie wyczekują tego drugiego zawodnika, o którego walczyła śmietanka Premier League. Ostatecznie 24-latek ma trafić za 117 milionów euro właśnie do zespołu Mikela Artety.
West Ham zaczął się niecierpliwić, że wielka transakcja może upaść. Jak podaje Sky Sports, Arsenal zapewnił, że wszelkie formalności związane z niezbędną dokumentacją załatwi w ciągu najbliższych kilkunastu godzin. Oznacza to, że operacja nie jest zagrożona.
Declan Rice, jeśli faktycznie obietnice londyńskiej ekipy się ziszczą, stanie się trzecim najdroższym transferem w historii Premier League. Drożsi byli tylko Jack Grealish i Enzo Fernández.
Sytuacja ma wyglądać podobnie w sprawie wspomnianego Timbera, który odejdzie z Ajaksu Amsterdam.