Stołeczny klub od jakiegoś czasu spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Klub zanotował fatalną serię remisów (w ostatnich 15 spotkaniach Roma wygrała zaledwie cztery razy, remisując aż dziesięciokrotnie). W tym samym czasie, główny rywal w walce o Scudetto, Juventus, zbierał punkty i w tej chwili ma ich na koncie o 14 więcej niż „Giallorossi”. Sytuacja diametralnie zmieniła się także za plecami Romy i teraz rzymianie czują na karku oddech Lazio i Napoli.
Część winy bierze na siebie 59-letni dyrektor sportowy, Walter Sabatini, który widzi powód słabszej dyspozycji zespołu Rudiego Garcii w złych ruchach na rynku transferowym.
- Popełniłem kilka błędów w styczniu, zespół potrzebował wzmocnień w formacji ataku - powiedział Sabatini w rozmowie z Sport Mediaset.
- Podjąłem decyzje, które okazały się nieskuteczne i przez to drużyna ma teraz kłopoty - dodał.
Do największych pomyłek w wykonaniu Romy media zaliczają brak zakontraktowania Mohameda Salaha. Ostatecznie Egipcjanin trafił do Fiorentiny, gdzie błyszczy formą od pierwszego spotkania. Niedawno Salah i jego nowa drużyna wyeliminował rzymian z rozgrywek Ligi Europy.
RAFAŁ BAJER