28-latek przez większą część rundy jesiennej był podstawowym bramkarzem Rakowa Częstochowa. W grudniu stracił jednak miejsce na rzecz Branislava Pindrochy.
Wicelider Ekstraklasy zaczął rozglądać się za nowym golkiperem, a zainteresowanie osobą Szumskiego z tygodnia na tydzień rosło. Ostatecznie postanowił on skorzystać z jednej z ofert i wkrótce trafi do Büyüksehiru Belediye Erzurumspor.
Według Macieja Wąsowskiego i Piotra Wołosika transfer jest na ostatniej prostej. Do ustalenia pozostały już wyłącznie warunki samej transakcji, ale wszystkie zmierza ku dobremu.
Zawodnik zdążył się już nawet pożegnać z kolegami z szatni i lada dzień powinien wylecieć do Turcji. W grę wchodzi transfer definitywny.
Urodzony w Warszawie zawodnik to wychowanek tamtejszej Legii. Do Rakowa trafił w styczniu 2018 roku.
Jeśli chodzi o ten sezon, zanotował w nim 14 występów. W pięciu udało mu się zachować czyste konto.
Nowy pracodawca Szumskiego to w tej chwili ostatnia siła tureckiej ekstraklasy. Do bezpiecznego miejsca brakuje jej sześć punktów.
W nowym miejscu pracy bramkarz nie powinien czuć się osamotniony. Spotka tam bowiem innego byłego przedstawiciela polskiej ligi, Arvydasa Novikovasa.