Wisła Kraków ma za sobą słodko - gorzki tydzień. Najpierw podopieczni Alberta Rude pokonali u siebie Piast Gliwice (2-1) i zameldowali się w finale Pucharu Polski, by później przegrać swój mecz na zapleczu Ekstraklasy z Motorem Lublin (1-3).
Duży wpływ na przebieg rywalizacji miała czerwona kartka, którą otrzymał już w 6. minucie Bartosz Jaroch.
Nie zmienia to faktu, że w obliczu utraty punktów, „Biała Gwiazda” zajmuje teraz siódme miejsce i ma punkt straty do lokaty, gwarantującej udział w barażach.
Przed Wisłą Kraków arcyważne spotkanie w następnej kolejce, bo przyjdzie zmierzyć się z Wisłą Płock.
Już teraz jednak wiadomo, że 13-krotny będzie poważnie osłabiony, ponieważ kontuzji doznał jeden z liderów, Goku.
„Po meczu Wisła - Motor badania przeszedł Goku, który narzekał na dolegliwości bólowe stopy. Badania wykazały złamanie palca lewej stopy. Zawodnik przejdzie rehabilitację, która potrwa około 4 tygodnie” - czytamy w oficjalnym komunikacie.
30-latek, który trafił pod Wawel z Podbeskidzia Bielsko-Biała latem 2023 roku, rozegrał w tym sezonie 29 spotkań, a w nich strzelił 11 bramek i zanotował pięć asyst.
Kontrakt wiąże go z obecnym zespołem do 30 czerwca 2024 roku, ale zawiera opcję przedłużenia.