Sztab szkoleniowy niezwykle długo czekał na Sergio Agüero, który od początku sezonu zmagał się z urazem łydki. Atakujący powrócił do gry w wielkim stylu, notując trafienie przeciwko Realowi Madryt.
Argentyńczyk wybiegł w podstawowym składzie na mecz z Deportivo Alavés, ale jeszcze przed przerwą zgłosił lekarzom ból w klatce piersiowej oraz problemy z oddychaniem. W takiej sytuacji podjęto decyzję o natychmiastowej zmianie i przewiezieniu gracza do szpitala w celu przeprowadzenia szczegółowych badań. Te, według katalońskich mediów, wykazały arytmię serca.
Na razie 33-latek pozostanie poza grą do końca stycznia. To duża strata dla „Blaugrany”.
Od poniedziałku za wyniki drużyny będzie odpowiadał Xavi. Jego pierwszym transferem po powrocie na Camp Nou może być angaż środkowego napastnika.
Jak donosi „AS”, FC Barcelona rozpoczęła już negocjacje z głównym kandydatem do wzmocnienia formacji ofensywnej. Wobec braku środków finansowych nie jest nim Raheem Sterling czy Dani Olmo. Klub skupia się na angażu Cédrica Bakambu.
Kongijczyk, który w przeszłości był już łączony z „Blaugraną”, a zimą 2020 roku miał z nią porozumienie, obecnie broni barw Beijing Guoan. Jego umowa wygasa jednak już 31 grudnia, co daje możliwość zatrudnienia na zasadzie wolnego transferu od 1 stycznia.
30-latek posiada doświadczenie z gry na hiszpańskich boiskach. Od sierpnia 2015 do stycznia 2018 roku grał bowiem w Villarrealu, notując 47 trafień w 105 występach. Po przenosinach do Chin nie zatracił swojej skuteczności, o czym świadczy dorobek 58 goli w 87 spotkaniach.
***
Tymczasem Luuk De Jong szykuje się do odejścia i znalazł już nawet pierwszego chętnego.