W ostatnim czasie nastąpiło istne trzęsienie ziemi w ekipie ze Stade Vélodrome. Rozpoczęła ona stosunkowo udanie obecne rozgrywki. Co prawda drużyna zawiodła w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale rywalizuje w fazie grupowej Ligi Europy.
Z kolei na krajowym podwórku dopiero w szóstej kolejce zaznała po raz pierwszy goryczy porażki w hitowym starciu z PSG (0:4). W tym pojedynku na ławce trenerskiej nie zasiadł już Marcelino, który wraz ze swoim sztabem podał się do dymisji po groźbach kierowanych w kierunku zarządu klubu ze strony kibiców.
Hiszpan uznał, że praca w takich okolicznościach jest niemożliwa i z dnia na dzień porzucił zespół, który tymczasowo trafił w ręce jego asystenta i niedawnego opiekuna rezerw Jacquesa Abardonado.
***
Marcelino wyjawia powody odejścia z Olympique'u Marsylia. „Ten projekt nie zostanie zrealizowany”
***
Najprawdopodobniej w kolejnym meczu nie poprowadzi on już Olympique'u Marsylia, ponieważ jego przedstawiciele znajdują się o krok od zatrudnienia docelowego następcy Marcelino w osobie Gennaro Gattuso.
Santi Aouna i Sebestien Denis z „Foot Mercato” przekonują nawet, że włoski szkoleniowiec poprowadzi w środę pierwszy trening francuskiego klubu i przed lub po nastaniu tego momentu zostanie oficjalnie zaprezentowany na nowym stanowisku.
45-latek był nie tak dawno postrzegany w charakterze mocnego faworyta do obsadzenia funkcji opiekuna Olympique'u Lyon. Ostatecznie władze ligowego rywala OM postawiły na innego Włocha - Fabio Grosso.
Gattuso odpowiadał w swojej karierze trenerskiej za rezultaty Milanu, Napoli czy Valencii. Z tym ostatnim zespołem rozstał się za porozumieniem stron w styczniu bieżącego roku ze względu na brak przeprowadzenia oczekiwanych przez niego transferów w trakcie letniego oraz zimowego okna.