Glik gotowy na powrót do Polski?!

fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Źródło: Arka Gdynia

Kamil Glik zdradził, że powoli nosi się z zamiarem powrotu na stałe do Polski, gdzie chciałby zasilić szeregi jednego z zespołów występujących w najwyższej klasie.

Reprezentant Polski pojawił się na ostatnim meczu Arki Gdynia ze Śląskiem Wrocław (2:1), aby odwiedzić najbliższych znajomych oraz dopiąć wszystkie formalności związane z przedłużeniem współpracy z agencją Kolakowski Football Management.

Doświadczony defensor nie zdołał także uniknąć pytań o swoją najbliższą przyszłość i w krótkiej rozmowie z przedstawicielami mediów „Żółto-Niebieskich” przyznał otwarcie, że jego niedalekim celem jest powrót do Polski i gra w jednym z ekstraklasowych zespołów.

- Można powiedzieć, że te dziesięć lat minęło bardzo szybko. Sześć lat spędzonych we Włoszech i teraz cztery lata we Francji. Na pewno przede mną jeszcze trzy lub cztery lata grania na dobrym poziomie. Chciałbym na stałe wrócić do Polski i grać w ekstraklasowym klubie - powiedział 32-latek.

Czy będzie nim walcząca obecnie o utrzymanie w elicie Arka Gdynia? Kamil Glik temu nie zaprzecza i wyraża nadzieję, że klub wyjdzie na prostą za sprawą działań podjętych przez Jarosława Kołakowskiego.

- Arka jest klubem, który na pewno jest bardzo znany w Polsce. Ma świetnych kibiców i piękny stadion. Gdynia jest też świetnym miejscem do życia, dlatego uważam, że temu miastu i zespołowi niczego nie brakuje do tego, aby być dobrym i solidnym polskim klubem - przyznał defensor.

- Pan Jarek Kołakowski na piłce zjadł zęby. On wie, z czym to się je. Jest w tym zawodzie od wielu lat. Jestem przekonany o tym, że jeśli da się mu czas, to Arka będzie zdrowym i dobrym klubem z określonymi celami. Pan Kołakowski na pewno odciśnie na nim swoje piętno - dodał reprezentant Polski.

Obecnie dużo mówi się o tym, że reprezentant Polski opuści przed startem nowego sezonu szeregi AS Monaco i być może zdecyduje się na powrót do Torino.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy