Do Turynu Dybala przeniósł się w 2015 roku. Trafił tam z Palermo, gdzie był jedną ze wschodzących gwiazd europejskiej piłki. W barwach Juventusu rozegrał 179 oficjalnych spotkań, w których strzelił bagatela 78 bramek.
W obecnych rozgrywkach wybiegał na boisko 39 razy. Jednakże większość z tych meczów rozpoczął na ławce rezerwowych. Ponadto, notuje jeden ze swoich najgorszych bramkowo sezonów. Ma ich na koncie równe dziesięć. Mniej trafiał tylko w dwóch pierwszych sezonach spędzonych w Palermo.
Taka sytuacja przyciągnęła uwagę klubów, które wciąż są żywo zainteresowane usługami Argentyńczyka. Wśród faworytów o jego podpis wymieniano takie ekipy jak Liverpool, PSG, Barcelona czy Bayern Monachium.
Romeo Agresti potwierdził jednak, że Paulo Dybala zostanie w Juventusie na kolejny sezon. Dziennikarz poinformował, iż wynika to z faktu ostatecznego wyleczenia kontuzji mięśniowych przez zawodnika i możliwości spokojnego budowania jego pozycji w Turynie.
Mówi się także, że szkoleniowiec „Starej Damy”, Max Allegri, wreszcie znalazł sposób na wykorzystanie potencjału 25-letniego piłkarza. Po przybyciu Cristiano Ronaldo Argentyńczyk zaczął pełnić drugoplanową rolę, często poświęcając się dla blichtru Portugalczyka. Teraz ma się to zmienić.