Gra w Premier League, a w przeszłości chciał reprezentować Polskę. Jego ojcu się to udało

Patryk Krenz
Źródło: Viaplay

Luton Town dość niespodziewanie awansowało do Premier League. Podstawowym bramkarzem beniaminka jest Thomas Kaminski, który myślał kiedyś o reprezentowaniu Polski.

Luton Town sprawiło niespodziankę, pokonując w finale baraży o awans do Premier League Coventry City. O historycznym zwycięstwie zespołu z Kenilworth Road przesądziły rzuty karne.

Po awansie klub z Bedfordshire musiał wzmocnić kadrę. Pod skrzydła Roba Edwardsa trafili między innymi Ryan Giles, Tahith Chong, Marvelous Nakamba, Albert Sambi Lokonga czy Thomas Kaminski.

30-latek lwią część kariery spędził w Belgii, gdzie występował dla OH Leuven, Gentu czy Anderlechtu. W tej ostatniej drużynie przeciął swój los z Marcinem Wasilewskim.

Sam bramkarz miał jednak poważne problemy, by zaistnieć na Lotto Park. Rozpoczęło to serię wypożyczeń. W 2020 roku przeszedł do Blackburn i został w Anglii na dłużej.

Kaminski swego czasu reprezentował Belgię na poziomie młodzieżowym. Co ciekawe, w pewnym momencie starał się o miejsce w polskiej kadrze.

- Grał w grupach młodzieżowych Belgii. Jego ojciec pisał pismo do Polskiego Związku Piłki Nożnej, żeby Thomas wylądował w reprezentacji Polski - zdradził na antenie Viaplay Wasilewski.

Sam bramkarz Luton deklarował przed laty, że chciałby zmienić barwy narodowe. Wówczas podążyłby drogą ojcą, choć ten spełniał się w innym zawodzie z piłką.

30-latek jest synem Jacka Kamińskiego, reprezentanta Polski w siatkówce, który grał w Avii Świdnik, a karierę kończył w Belgii, gdzie osiadł na stałe.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Lech Poznań potwierdził rozstanie z drugim piłkarzem [OFICJALNIE] OFICJALNIE: Cracovia czyści. Odchodzi pięciu piłkarzy OFICJALNIE: Julen Lopetegui wraca do Premier League Vincent Kompany wskoczy na podium najdroższych trenerów świata? Bayern Monachium negocjuje wykup OFICJALNIE: Artur Sobiech odchodzi z Lecha Poznań Erik Expósito zapytany o swoją przyszłość Jacek Magiera o zastanawiającej sytuacji z Patrykiem Klimalą

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy