Dwóch młodych piłkarzy "Neazzurrich" stało się w tym sezonie najważniejszymi zawodnikami drużyny z północy Włoch, o czym doskonale mówi siedem goli strzelonych dota przez Icardiego.
W dzisiejszym wywiadzie dla "Corriere dello Sport" dyrekotr klubu z Mediolanu, Marco Fassone, jasno powiedział, co myśli o ewentualnych propozycjach wykupu ich z Interu.
- Nauczyłem się już, że termin "nie do sprzedania" nie powinien być zawsze używany, bo w niedalekim czasie może to zostać wykrozystane przeciwsko tobie. Trzymanie Kovacicia i Icardiego tutaj jest jednak możliwe, nawet pomimo ofert wielu klubów, które może finansowo są w lepszej kondycji niż my. W przeciwieństwie jednak do tych wielkich firm, Inter potrafi zagwarantować młodym piłkarzom przede wszystkim minuty gry i szansę rozwoju, czego czasami gdzie indziej brakuje.
- Jestem przekonany o tym, że zarówno Icardi oraz Kovačić, jak i zresztą Dodô będą chcieli zostać tutaj. Oczywiście jednak, kiedyś być może zgłosi się po nich klub, który będzie ich satysfakcjonować - dodał.