40-latek występował w drużynie narodowej w latach 1999-2013 i w tym czasie zdążył rozegrać 148 spotkań. Przez 12 lat były gracz Elfsborga i Southampton miał okazję grać u boku Zlatana Ibrahimovicia. Napastnik Manchesteru United jest legendą szwedzkiej piłki, ale Svensson wyjawił, że współpraca z nim nie należała do najłatwiejszych.
- On potrafił być najlepszą osobą na całym świecie i w ciągu zaledwie minuty stać się kompletnym idiotą - twierdzi Svensson.
- Czasami zachowuje się tak źle, że ludzie pytają, czy coś się stało. Nie wiem, co on zamierza tym osiągnąć, może rzuca w ten sposób wyzwanie nowym i młodym zawodnikom. To tak jakby chciał pokazać nowym co wolno robić. Ja nie wierzę w taki system. Nie mieliśmy nigdy problemów, ale myślę, że on zawsze nas szanował, ponieważ jesteśmy od niego trochę starsi.