Krzysztof Kamiński przeniósł się z Wisły Płock do Ruchu Chorzów w październiku na zasadzie transferu medycznego po odniesieniu kontuzji przez Michała Buchalika. Beniaminek Ekstraklasy wypożyczył go do końca roku. Od tamtej pory 33-latek wystąpił w ośmiu meczach na najwyższym rodzimym szczeblu rozgrywek. Zaliczył jedno czyste konto.
O tym, że Ruch chce pozyskać go ponownie, informował już Szymon Janczyk z Weszlo.com. Dziennikarz sugerował kolejne wypożyczenie. Na łamach Nafciarski.pl można przeczytać, że w grę mógł wejść nawet transfer definitywny. Dopięcie transakcji miało znajdować się na ostatniej prostej.
W międzyczasie nowym trenerem chorzowskiej drużyny został jednak Janusz Niedźwiedź. W tym momencie ostateczna decyzja o transferze ma należeć właśnie do 41-latka.
Zobaczymy, czy szkoleniowiec uzna starania o doświadczonego bramkarza za potrzebne, czy ma jakiś inny pomysł na obsadę tej pozycji.
Spośród golkiperów w kadrze Ruchu znajdują się aktualnie wspomniany Buchalik oraz Jakub Bielecki. Janczyk sugerował, że jeżeli Kamiński znowu trafi do Chorzowa, ten drugi może zmienić otoczenie.