Leo Messi jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii, a wielu uważa go za tego numer jeden, jednak długo cieniem na jego karierze kładły się porażki ponoszone wraz z reprezentacją Argentyny.
Wszystko zmieniło się rok temu, kiedy to 36-latek wreszcie sięgnął po Puchar Świata, a miało to miejsce w iście magicznych i filmowych okolicznościach. Messi nie mógł sobie wymarzyć lepszego scenariusza dla, najprawdopodobniej, ostatniego tak wielkiego sukcesu w swojej karierze.
To właśnie wspaniała gra na mundialu i poprowadzenie Argentyńczyków do triumfu zapewniło Messiemu zdobycie rekordowej ósmej Złotej Piłki.
Wygrana w Katarze może mu jednak przynieść kolejny rekord na koncie.
Londyński dom aukcyjny Sotheby's wystawił na aukcję sześć koszulek, w których Messi grał w drodze po Puchar Świata zdobyty przed rokiem. Jedna z nich pochodzi z dramatycznego finału z Francją, czyli meczu, który na długie lata zapisze się w historii futbolu.
Koszulki - jako zestaw - są licytowane w Nowym Jorku, a oferty można składać do 14 grudnia.
Ich aktualna cena wynosi 5,2 miliona dolarów, a organizatorzy przewidują, że ostateczna kwota może być nawet dwa razy większa.
„W nadchodzących latach koszulki te będą służyć jako przypomnienie wielkości Messiego i niezatartego śladu, jaki pozostawił w świecie piłki nożnej. Noszone przez pierwszą połowę każdego meczu, są symbolem triumfu i wytrwałości” - czytamy na stronie aukcji.
Najwięcej za pamiątkę sportową zapłacono w 2022 roku. Wtedy to cenę 10,1 miliona dolarów osiągnęła koszulka Michaela Jordana, w której Amerykanin zagrał w finale NBA w 1998 roku.
Z kolei koszulka Diego Maradony z meczu z Anglią kosztowała 9,3 miliona dolarów.