Wokół osoby legendarnego zawodnika narasta coraz większe napięcie. W minionych tygodniach wydawało się, że potwierdzenie jego powrotu do „Dumy Katalonii” wydaje się tylko kwestią czasu.
Obecnie ma on na stole jedynie lukratywną ofertę ze strony Al-Hilal, która została zaakceptowana przez jego ojca. On sam wstrzymuje się jeszcze z decyzją, ale oczekuje klarownego stanowiska ze strony Barcelony. Ta nie może mu na razie zagwarantować wejścia w życie zaprezentowanych ustaleń, co mocno irytuje Lionela Messiego.
Z tego powodu na skontaktowanie się z jego otoczeniem zdecydowała się sama LaLiga.
O takim obrocie spraw poinformował Gerard Romero, wskazując na to, że organizator rozgrywek o mistrzostwo Hiszpanii zwrócił się z prośbą do przedstawicieli reprezentanta Argentyny o wstrzymanie się z podjęciem jakichkolwiek decyzji do poniedziałku 5 czerwca.
Do tego czasu ma zapaść werdykt o zaakceptowaniu planu finansowego ekipy z Camp Nou, który pozwoli między innymi na zarejestrowanie blisko 36-letniego piłkarza.
Wspomniany dziennikarz przekonuje, że ten zostanie zatwierdzony. W związku z tym ocenia szanse Barcelony na pozyskanie wymarzonego gracza na 80 procent.
Za kilka dni podane przez niego wieści zostaną zweryfikowane. Obecnie więcej mediów skłania się bardziej ku fiasku pomysłu na ponowne skrzyżowanie dróg przez Messiego i „Dumę Katalonii”.