Liverpool obecnie zajmuje w tabeli Premier League szóste miejsce, a strata do czwartego Manchesteru United wynosi obecnie sześć punktów. Sytuacja ekipy z Anfield w kontekście awansu do Ligi Mistrzów jest zatem trudna, ale nie beznadziejna.
Do zakończenia sezonu zostało jeszcze sześć spotkań i jeśli podopieczni Jürgena Kloppa chcą marzyć o awansie, to muszą regularnie punktować i to najlepiej za trzy.
Jeśli nawet „The Reds” nie awansują do elitarnych rozgrywek, wtedy można i tak spodziewać się niemałej rewolucji kadrowej.
Jednym z celów jest sprowadzenie kogoś, kto zasili rywalizację w środku pola, a na celownik trafił Nicolò Barella - twierdzi Sportmediaset.
Zdaniem tego źródła działacze Liverpoolu szykują nawet ofertę za gwiazdę Serie A. Ta prawdopodobnie ma opiewać nawet na 85 milionów euro.
Trzeba jednak zastrzec, że poza ekipą z Anfield poczynania Włocha śledzą też PSG oraz inni przedstawiciele Premier League. Powodzenie transakcji wydaje się zatem karkołomne.
Wiele też będzie zależało od samego zawodnika, a ten ponoć nie kwapi się szczególnie, by opuszczać Inter Mediolan.
Jeśli jednak propozycja zostanie przyjęta, to 26-latek może stać się najdroższym zawodnikiem w historii Liverpoolu. Pierwsze miejsce w tej klasyfikacji piastuje Virgil van Dijk, który swego czasu kosztował niecałe 85 milionów euro.
Nicolò Barella trafił na Giuseppe Meazza z Cagliari Calcio w lipcu 2019 roku. W tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze i w 42 spotkaniach strzelił osiem goli oraz zanotował taką samą liczbę asyst.
Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2026 roku.