W środę Liverpool mierzył się w Lidze Mistrzów z Atlético Madryt (2:0). Firmino pojawił się na murawie po przerwie, ale jako zmiennik nie dokończył meczu. Z powodu kontuzji w 78. minucie w jego miejsce na murawie pojawił się Divock Origi. Jak się okazuje, brazylijskiego napastnika „The Reds” czeka dłuższa przerwa.
- „Bobby” doznał poważnej kontuzji ścięgna podkolanowego. To naprawdę niefortunna sprawa. Nie wiemy na razie, jak długo dokładnie będzie pauzował, ale nie wróci na boisko bezpośrednio po przerwie na mecze reprezentacji - powiedział prowadzący Liverpool Jürgen Klopp.
TheAthletic.com podaje, że przerwa w grze Firmino, który w tym sezonie zdobył cztery bramki w Premier League i dwie w Lidze Mistrzów, potrwa przynajmniej przez miesiąc. Czterotygodniowa pauza może oznaczać absencję w sześciu-siedmiu meczach „The Reds”.
Urazy w Liverpoolu leczą również Curtis Jones oraz Joe Gomez, ale będą oni gotowi szybciej - zapewne w drugiej części listopada.