Podbeskidzie Bielsko-Biała zakończyło rundę jesienną na siedemnastym miejscu. Z tego powodu jasne stało się, że w klubie musi dojść do roszad.
Pożegnano zatem Sławomira Cienciałę i Marka Sokołowskiego, którzy do tej pory współpracowali z klubem. W ich miejsce postawiono natomiast na dwóch byłych zawodników Wisły Kraków, czyli Marcina Kuźbę i Kamila Kosowskiego. Pierwszy z nich został doradcą zarządu ds. sportowych, a drugi menadżerem ds. sportowych.
Okazuje się, że nie musiał być to wcale koniec zmian.
W połowie listopada nowym trenerem „Górali” został Dariusz Marzec. 54-latek od tamtej pory poprowadził zespół w trzech spotkaniach, z czego jedno udało się wygrać.
Pomimo krótkiego stażu pojawiły się pogłoski w kwestii potencjalnego odejścia szkoleniowca.
Wydaje się jednak, że strony doszły do porozumienia i rozstanie nie będzie mieć miejsca. Bartłomiej Kawalec z bielsko.biala.pl informuje jednak, że blisko powrotu na ławkę trenerską był Maciej Stolarczyk.
Były trener między innymi Wisły Kraków wyraził gotowość, by objąć Podbeskidzie.
Na razie jednak nic takiego nie będzie miało miejsca, a 51-latek nadal musi rozglądać się za nowym wyzwaniem.
Stolarczyk w przeszłości prowadził nie tylko „Białą Gwiazdę”, ale dodatkowo odpowiadał też za wyniki Pogoni Szczecin, Jagiellonii Białystok oraz reprezentacji Polski do lat 21.
Bez pracy pozostaje od kwietnia 2023 roku.