Bartosz Slisz przeniósł się do Legii Warszawa z Zagłębia Lubin w pierwszej części 2020 roku. Według pierwotnych doniesień zawodnik kosztował klub ze stolicy naszego kraju nieco ponad 1,8 miliona euro, co do dzisiaj pozostaje największym transferem w historii Ekstraklasy (niedawno do tej kwoty zbliżył się Lech Poznań, pozyskując Alego Gholizadeha).
Defensywny pomocnik w barwach Legii rozegrał do tej pory 149 meczów. W tym czasie z pewnością się rozwinął. Doszło do tego, że obecnie wiele osób widzi w nim kandydata na następcę w reprezentacji Polski Grzegorza Krychowiaka, który niedawno zakończył przygodę z drużyną narodową. Jacek Zieliński jak najbardziej się z tym zgadza.
- Gdybyśmy porównali rozwój Bartka Slisza na przestrzeni minionych lat, to byśmy zauważyli bardzo duży wzrost w ostatnich trzech rundach. Zaczął niesamowicie progresować. Jeśli trend się utrzyma, to uważam, że jest w stanie wejść na wyższy poziom niż Grzegorz Krychowiak w swoich najlepszych latach. Mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią? Na pewno jest gotowy.
- Bardzo cenię Slisza. Uważam, że ma dużo do zaoferowania pod względem energii, odbioru, ambicji, agresywności, kinematyki, kreatywności. Jeśli reprezentacja Polski grałaby w systemie 3-4-3, z dwójką środkowych pomocników, to Bartek jest dla mnie kandydatem numer jeden. Owszem, Damian Szymański też jest bardzo mocny. Nie widzę więcej opcji obok „ósemki”.
- Sliszowi brakowało troszeczkę przebojowości, pewności siebie, ale teraz jest pod tym względem na odpowiednim poziomie. Dostrzegł to też trener Kosta Runjaić, widzi w nim osobę, która może być liderem zespołu - przyznał dyrektor sportowy warszawskiego klubu w programie „Gol” (cytat za: Legia.net).
W tym sezonie Slisz rozegrał w trykocie Legii 17 meczów. Niedawno wystąpił nawet z opaską kapitańską na ramieniu.
***
Legia Warszawa: Jacek Zieliński postawił na swoim. „Wiele osób odradzało mi jego zatrudnienie”