Wraz z biegiem czasu w piłce nożnej jesteśmy zarówno świadkami narodzin nowych gwiazd jak i również pożegnań tych, którzy w historii futbolu zapisali się złotymi głoskami.
Coraz bliżej końca swojej piłkarskiej kariery jest również Robert Lewandowski, który przez ostatnie kilkanaście lat odgrywa kluczową rolę w reprezentacji Polski, będąc obecnie jej najlepszym strzelcem z 82 trafieniami na swoim koncie.
Ciężko jest zatem wyobrazić sobie dalszą przyszłość „Biało-Czerwonej” kadry bez naszego kapitana, który uznawany jest również za jednego z najlepszych napastników na całym świecie.
Głos w tej sprawie zabrał były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Engel, który w rozmowie z Kanałem Sportowym przyznał, że kibice z Kraju nad Wisłą nie będą musieli długo czekać na następcę Lewandowskiego, co trzeba przyznać, jest dość odważnym stwierdzeniem.
- Jest wielu znakomitych trenerów, którzy prowadzą treningi indywidualne z młodzieżą w małych grupach i w dużych grupach i robią to znakomicie. Dlatego twierdzę, że na kolejnego Lewandowskiego długo nie będziemy czekać - oznajmił.
71-latek swoją tezę poparł argumentami, dotyczącymi talentu, którym w jego opinii, obdarowanych jest wielu młodych Polskich zawodników. Kluczowym aspektem jest jednak ich odpowiedni rozwój.
- Jestem na meczu, jestem na treningu, jestem na zajęciach, wszystko obserwuję i widzę, ile w Polsce jest talentów. To się w głowie nie mieści, masa talentów. Problem jest tylko taki, żeby te dzieciaki trafiły na dobre przeprowadzenie ich kariery aż do momentu, kiedy będzie można iść do futbolu zawodowego w Polsce czy za granicą. Lewandowski jako dzieciak nie wyróżniał się niczym. Pamiętam go jako juniora, to on zupełnie się nie wyróżniał - powiedział.
Obecny dorobek Lewandowskiego w seniorskiej reprezentacji Polski to łącznie 148 spotkań, w których zdobył 82 bramki oraz zanotował 32 asysty. Miejmy nadzieję, że po tegorocznych Mistrzostwach Europy będzie on jeszcze bardziej imponujący.