Skrzydłowy „Nerazzurich” był już w trwającym zimowym okienku transferowym o krok od przeprowadzki do Romy.
26-letni zawodnik miał się przenieść do stolicy Włoch a zasadzie wymiany za Leonardo Spinazzolę i zdążył już nawet zaliczyć obligatoryjne testy medyczne pod okiem lekarzy „Giallorossich”. W ostatniej chwili z finalizacji całej operacji wycofał się jednak jego obecny pracodawca, ponieważ zakwestionował stan zdrowia lewego defensora.
Jednocześnie Inter nie zrezygnował ze swoich planów dotyczących zakończenia współpracy z Matteo Politano i ten fakt postanowili wykorzystać właściciele Napoli.
Gianluca Di Marzio uważa, że drużyna ze Stadio San Paolo w ekspresowym tempie porozumiała się z zespołem z Mediolanu i trzykrotny reprezentant Włoch najprawdopodobniej przeniesie się w przeciągu kilkunastu najbliższych godzin do „Partenopei”.
Pewną niewiadomą wciąż pozostaje forma realizacji transakcji, ponieważ może to być wypożyczenie z opcją przymusowego wykupu lub definitywny transfer. Wspomniany dziennikarz informuje, że bez względu na to ostateczna kwota, która trafi na konto „Nerazzurich” wyniesie 25 milionów euro.
Inter ma do samego końca wstrzymywać się jeszcze z daniem „zielonego światła” na domknięcie tej operacji. Ekipa ze Stadio Giuseppe Meazza zamierza poczekać na ewentualną reakcję Romy, która po przebiciu oferty Napoli mogłaby jeszcze powalczyć o sprowadzenie Politano. „Giallorossi” nie mają jednak zbyt dużo czasu na wystosowanie swojej propozycji.
26-letni skrzydłowy wystąpił w piętnastu spotkaniach zespołu z Mediolanu w trwających rozgrywkach.