Nietypowa oferta dla Kariusa

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Sky

Prezes włoskiego Rimini, Giorgio Grassi, zaproponował grę w swoim klubie Lorisowi Kariusowi.

Miniony weekend był dla bramkarza Liverpoolu najgorszy w dotychczasowej karierze. W sobotę Niemiec zanotował fatalny występ przeciwko Realowi Madryt w finale Ligi Mistrzów, prezentując „Królewskim” dwa gole (najpierw 24-latek wyrzucił piłkę wprost w Karima Benzemę, a następnie przepuścił uderzenie Garetha Bale'a). Ostatecznie Real pokonał Liverpool 3:1.

Choć spora część kibiców „The Reds” zaraz po ostatnim gwizdku finału zaczęła wspierać bramkarza, znaleźli się i tacy, którzy go obrażali, a nawet mu grozili. Sam zawodnik bardzo mocno przeżył to, co się stało.

Do jego sytuacji odniósł się głównodowodzący Rimini, które właśnie wywalczyło awans do trzeciej ligi włoskiej.

- Chciałbym gościć Lorisa przez kilka dni w Rimini - przyjaznym mieście, które zawsze było chętnie odwiedzane przez jego rodaków. Byłbym szczęśliwy, gdybym go tutaj spotkał. Przypomniałbym mu, że najlepsze lekcje życia są zwykle najtrudniejsze. Wszyscy przez nie przechodzimy. Niestety dla niego, w jego przypadku widziały to miliony ludzi.

- Wyciągając do niego rękę, chciałbym zaoferować mu roczny kontrakt w moim klubie. To miejsce, w którym mógłby odkryć na nowo spokój, wiarę w siebie i siłę, by podążać za dalszymi marzeniami. Nie wszystko byłoby oczywiście takie łatwe, ponieważ rywalizowałby ze świetnym bramkarzem, Francesco Scottim, ale z całą pewnością czułby się tutaj jak w rodzinie - powiedział Grassi.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy